Każdy za czymś goni, albo chce zacząć gonitwę, w której zobaczy jak naprawdę smakuje życie. Odda swój czas, pieniądze i spokój, żeby móc poczuć prawdziwą adrenalinę przepływającą pędem wokół spragnionego mózgu.
Bywają też etapy wtajemniczeń i rozczarowań, kiedy otwierasz nowy smak jogurtu (polecony przez koleżankę) i chlapiesz się przezpiepszone wieczko. W dodatku smak przypomina Ci o najgorszym incydencie, w którym żołądek ściskał wątrobę, a wątroba serce...
Bywają też etapy wtajemniczeń i rozczarowań, kiedy otwierasz nowy smak jogurtu (polecony przez koleżankę) i chlapiesz się przez
Mój weekend:
minął doskonale! A cóż innego mogę powiedzieć o słodkim piątku i koncertowej sobocie? Odespałam ciężki tydzień pobudek o 7 rano i powrotów o 19-stej do domu z uczelni.
APTAUN TOUR w Krakowie totalnie mną zakręcił. Można nawet powiedzieć, że do takiego porządnego stopnia. Miło jest jest posiedzieć w gronie bliskich osób na materacach i wczuwać się w klimat rapowego szaleństwa, pić piwko i słuchać desperatów! Najlepszy koncert, w którym sterczałam 6 godzin i bujałam się do basów! Podobało mi się to cholernie, chociaż moim stopom trochę mniej! Poszerzyłam swoje muzyczne horyzonty i poryłam sobie mózg. Reszta jest nieważna. Jeden za wszystkich - wszyscy za jednego. Pozdro ziomeczki !
minął doskonale! A cóż innego mogę powiedzieć o słodkim piątku i koncertowej sobocie? Odespałam ciężki tydzień pobudek o 7 rano i powrotów o 19-stej do domu z uczelni.
APTAUN TOUR w Krakowie totalnie mną zakręcił. Można nawet powiedzieć, że do takiego porządnego stopnia. Miło jest jest posiedzieć w gronie bliskich osób na materacach i wczuwać się w klimat rapowego szaleństwa, pić piwko i słuchać desperatów! Najlepszy koncert, w którym sterczałam 6 godzin i bujałam się do basów! Podobało mi się to cholernie, chociaż moim stopom trochę mniej! Poszerzyłam swoje muzyczne horyzonty i poryłam sobie mózg. Reszta jest nieważna. Jeden za wszystkich - wszyscy za jednego. Pozdro ziomeczki !
PS. Kochanie, dziękuję za wspaniały prezent!
Czytam Twoje wpisy i nie mogę się naczytać. Spędziłem w Olkuszu dwa lata i poznałem masę osób, ale jakoś nie trafiłem na kogoś o z podobną łatwością potrafiłby wylewać z siebie myśli.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, kiedy widzę kolejne komentarze i wiem, że ktoś to czyta. Doceniam Twój i dziękuję : ) Wylewam tutaj tyle ile mogę i tyle na ile starcza mi czasu.
OdpowiedzUsuńPS. Gdzie teraz spędzasz czas jak nie w Olkuszu?
W Krakowie. :) A przynajmniej większość czasu, bo tam się uczę.
OdpowiedzUsuńNo tak, pewnie. Kraków zasysa okolice :)
OdpowiedzUsuńNie o to chodzi. Uczyłem się w olkuskim "mechaniku" na profilu mechatronicznym, ale ta dziedzina nie do końca spełniła moje oczekiwania, że się tak wyrażę. ;) Postanowiłem zmienić zawód, a jedyna w okolicy godna uwagi szkoła, w której do niego przyuczali leży w owym pięknym mieście.
OdpowiedzUsuńCzyli szukasz swojego miejsca jeszcze. Jak coś jest godne uwagi to po prostu trzeba próbować. Mam nadzieję, że to piękne miasto spełnia Twoje oczekiwania.
OdpowiedzUsuńA Ty znalazłaś już swoje?
UsuńHeh myślę, że poszukiwania dalej trwają. Mieszkam w Olkuszu, dojeżdżam do szkoły w Katowicach, ale próbuje się jakoś ukierunkować. Może kiedy już zacznę pracować, dowiem się gdzie konkretnie jest moje miejsce. Grunt to mieć przy sobie bliskich blisko!
UsuńObawiam się, że znalezienie swojego miejsca nie będzie aż tak łatwe. ;) Masz rację, ważne, by mieć bliskich blisko. Gorzej, jeśli Twoi bliscy rozejdą się w różne strony.
UsuńNiestety takie rzeczy się dzieją. Powoli zapominam jak to jest mieć gromadę przyjaciół, do których mogę dzwonić o każdej porze dnia i nocy, albo wyjść na każdą imprezę. Na szczęście nie wszyscy się stracili!
UsuńDlaczego do mojego miasta nie przyjeżdża Bisz?! :<
OdpowiedzUsuńa Gdzie mieszkasz? Bisz corazczęściej teraz z Aptaun Records śmiga niestety eh :)
UsuńKoszalin. Podobno ma być, ale nic nie wiadomo. Takie plotki, które chciałabym, żeby okazały się prawdą.
UsuńNo to spora szansa. Miłe miasto ; ) Mielno niedaleko, może jeszcze gdzieś tam pojawi się Bisz. <3
UsuńTak wiem, ale w Mielnie to częściej organizowane są na wakacje koncerty i różnego rodzaju imprezy, mam nadzieję, że Bisz wpadnie, bo prawdopodobnie będę gdzieś tam pracowała :D
UsuńTen artysta jest teraz bardzo rozchwytywany :) Pewnie jakaś praca na wakacje się szykuje ?
UsuńOj,zrobiłaś mi ochotę na jakiś dobry koncert. Ostatnio byłam w listopadzie ;(
OdpowiedzUsuńCieszę się. Polecam takie wypady, bo są uzdrawiające!
UsuńUzdrowiłam się w ten weekend - co prawda nie na koncercie, ale też się nakrzyczałam ;)
Usuńco to za terapia cud?
UsuńKoncerty są świetne :) A z twojego wpisu bije radość ;)
OdpowiedzUsuńi kurczę żałuję, że wszystkie imprezy są aktualnie za daleko.
OdpowiedzUsuńChcęęę na koncert :<
OdpowiedzUsuńomnomno. jak radośnie wszędzie.
OdpowiedzUsuń